Poniedziałek, 4 kwietnia 2016
Dąbrowa Zielona i Łabędź
Dzisiaj nie miałem żadnej inicjatywy do robienia dokumentacji foto na szczęście udało się odzyskać wewnętrzną równowagę
za sprawą ładnej pogody i paru kilometrów forma rośnie kilogramy spadają pomalutku człowiek dochodzi do siebie.
Oczywiście nie obeszło się bez kropli dziegciu otarta stopa ostudziła zapędy i skróciłem jazdę nie zaliczając Secemina
ale nic straconego Ha!!!!
- DST 87.59km
- Czas 03:23
- VAVG 25.89km/h
- VMAX 65.36km/h
- Sprzęt MERIDA Road Race 880-16
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj